Niewykorzystana okazja
Linette przegrała czwarte spotkania z rzędu. Tak naprawdę przyjeżdża na turniej tylko po to, by odpaść z niego w pierwszej rundzie. Porażka Polki na turnieju w Miami jest na tyle irytująca, ponieważ Linette zmarnowała szansę jaka się przed nią wyklarowała. Polka gdyby pokonała Tsuernko, w drugiej rundzie podejmowałaby Belgijka Greet Minnen, która zastąpiła Barbore Krejcikovą. Czeszka wycofała się z turnieju.
Polka nie grała źle w tym spotkaniu. Na pewnym etapie pierwszego seta osiągnęła przewagę, którą sukcesywnie powiększała. Jednak im dalej w las, tym było tylko gorzej. Linette przeplatała dobre zagrania, z tymi słabszymi. Była bardzo nieregularna i przez to przegrała. Naprawdę szkoda. Wydawało się, że po półfinale Australian Open, który 32-latka osiągnęła w zeszłym roku – pojawi się regularność. Nic z tych rzeczy. Jest coraz gorzej. Magda przegrywa mecz za meczem i osuwa się w rankingu WTA.