Dunka postawiła twarde warunki
Od samego początku było to bardzo twarde i wyrównane spotkanie. Wozniacki postawiła liderce światowego rankingu bardzo mocne warunki. Dunka przełamała Polkę w czwartym gemie pierwszego seta. Wydawało się, że Wozniacki dowiezie zwycięstwo do końca. Wtedy jednak do głosu doszła Iga i wzięła się za odrabianie strat. Ze stanu 1:4 zrobiło się 6:4 i to Świątek wygrała pierwszą partię.
Mecz dla postronnego kibica mógł jak najbardziej się podobać. Nie brakowało w nim długich akcji. Zawodniczki momentami grały na wyniszczenie, próbując niekonwencjonalnych zagrań. Szkoda, że tak to wszystko musiało się zakończyć. Jednak pamiętajmy, że na końcu zdrowie jest najważniejsze.
Niestety, jak to w sporcie, zawodnikom doskwierają kontuzje. Nie inaczej było tym razem. Dunka poddała spotkanie przy stanie 1:0 dla Igi w drugim secie. Szkoda, bo naprawdę doświadczona 33-latka prezentowała bardzo dobry tenis, z którym w wielu momentach Polka miała problemy. Iga Świątek o finał Indian Wells zmierzy się Ukrainką – Martą Kostjuk.