Czas na korty ziemne
Występ Hurkacza w Miami zakończył się na czwartej rundzie. Pogromcą 27-latka okazał się Grigor Dimitrow, który na kortach w Miami dotarł aż do finału. Z tego powodu w najnowszym rankingu ATP Polak spadnie na 10. miejsce. Zawodnik z Wrocławia nie ma zamiaru jednak próżnować i chce ruszyć do odrabiania strat, biorąc udział w kolejnym turnieju. Tym razem jego celem będzie portugalskie Estoril, gdzie odbędą się zawody rangi ATP 250.
Hurkacz jest rozstawiony z numerem 2, dlatego też zmagania rozpocznie od drugiej rundy. Jego przeciwnikiem będzie miejscowy tenisista Joao Fonseca (341. tenisista rankingu ATP) lub jeden z kwalifikantów. Zapowiada się zatem dość łatwy początek przeprawy z kortami ziemnymi w tym sezonie
W “ćwiartce” 27-latka znalazł się rozstawiony z “ósemką” Niemiec Dominik Koepfer. W walce o finał przeciwnikiem Hurkacza może być Lorenzo Musetti bądź Arthur Fils. Dopiero w spotkaniu o tytuł Polak może zagrać z turniejową “jedynką” – Norwegiem Casprem Ruudem – lub Gaelem Monfilsem, z którym niedawno wrocławianin przegrał na kortach Indian Wells.