HomeSiatkówkaMagdalena Stysiak zdecydowała. Wiemy, gdzie Polka zagra w przyszłym sezonie

Magdalena Stysiak zdecydowała. Wiemy, gdzie Polka zagra w przyszłym sezonie

Źródło: Enes Yalniz / Polsat Sport

Aktualizacja:

Powoli dobiega końca pierwszy sezon Magdaleny Stysiak w barwach tureckiego Fenerbahce Opet Stambuł. Polka zdołała już wywalczyć Puchar Turcji. Do tego postara się dołożyć do tego jeszcze mistrzostwo kraju. Tamtejsze media podają, że polska siatkarka zdecydowała już w sprawie swojej przyszłości.

Magdalena Stysiak

PressFocus

To dopiero początek

Magdalena Stysiak dołączyła do Fenerbahce przed kampanią 2023/2024. Wcześniej spędziła natomiast cztery lata we Włoszech. Debiutancki sezon w Turcji układa się Polce bardzo dobrze. Wraz z drużyną zdobyła już Puchar Turcji. Było to jej pierwsze klubowe trofeum w karierze.

Jesteśmy bardzo zadowolone, że udało nam się podnieść po przegranej z Monzą w półfinale Ligi Mistrzyń. Tak naprawdę po czterech dniach od odpadnięcia z tych prestiżowych rozgrywek zebrałyśmy się i zagrałyśmy dwa świetne spotkania w Pucharze Turcji. Dla mnie jest to pierwszy Puchar wywalczony w tym kraju, ale jakże ważny, bo zdobyty w barwach Fenerbahce – drużyny, o której zawsze marzyłam. Jestem ogromnie szczęśliwa. Wierzę, że to nas zmotywuje do dalszej pracy i walki o mistrzostwo Turcji – powiedziała Stysiak.

Jak informuje Enes Yalniz z portalu “trtspor.com”, Polka podjęła już decyzję gdzie będzie grała w przyszłym sezonie. Ma ona mianowicie zostać w Fenerbahce i walczyć o kolejne sukcesy. Rzekomo kontrakt został już przedłużony, a oficjalnego potwierdzenia można spodziewać się wkrótce.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wpis testowy 29.11
event loop
Promo Block
Utytułowany trener odejdzie z klubu Ekstraklasy?
Tottenham wygra wyścig o młodą gwiazdę?
Marokańczycy idą na całość! Chcą zbudować największy stadion na świecie
Borzęcki: Kompletnie stracony sezon. Kownackiemu znów nie wyszło. Jego liczby są fatalne
OFICJALNIE: Kamerun ma nowego selekcjonera!
Co musi zrobić Milik, żeby wrócić do kadry? Ekspert tłumaczy
Nawet w Serie A nikt nie sędziuje tak często jak Stefański w Ekstraklasie