Wszystkie ręce na pokład?
Rezende, który w grudniu ponownie został trenerem brazylijskiej drużyny narodowej po blisko ośmioletniej przerwie (wcześniej z wielkimi sukcesami prowadził ją w latach 2001-2016), niedawno zadzwonił do Wallace’a i zapytał go, czy przyjąłby powołanie do kadry. Atakujący Sady Cruzeiro miał podziękować za zainteresowanie, ale propozycji powrotu do reprezentacji nie przyjął.
Dziennikarz dodał, że brazylijski atakujący asugerował selekcjonerowi, by ten postawił na zawodników, którzy w ostatnich latach byli powoływani przez poprzedniego trenera kadry, Renana Dal Zotto. Miał też powiedzieć, że jego misja w zespole narodowym została już wypełniona.
Wallace przez wiele lat był uważany za jednego z najlepszych atakujących na świecie. Wspólnie z Rezende zdobył m.in. złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku, srebro mistrzostw świata 2014 i trzy srebrne medale Ligi Światowej (2013, 2014, 2016). Karierę reprezentacyjną zakończył po mistrzostwach świata w 2022 roku, które Brazylijczycy zakończyli na trzecim miejscu.
Jednak zaufany człowiek trenera, tym razem nie popłynie z nim na statku po medal igrzysk olimpijskich. W ostatnim czasie podstawowym atakującym “Canarinhos” był Alan Souza, obecnie gracz Indykpolu AZS-u Olsztyn. Na tej pozycji w zespole “Canarinhos” występowali także młodszy brat Alana – Darlan Souza oraz Felipe Roque.