HomePiłka nożnaNiemiecka skuteczność! Borussia wymęczyła awans do ćwierćfinału po golach Sancho i Reusa

Niemiecka skuteczność! Borussia wymęczyła awans do ćwierćfinału po golach Sancho i Reusa

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Borussia Dortmund do rewanżu z PSV przystępowała w nieco lepszej sytuacji. W pierwszym spotkaniu bowiem padł remis, dlatego to Niemcy z racji tego, że grali drugie spotkanie na Singal Iduna Park byli faworytami. Zadanie wypełnili, wygrywając całe spotkanie 2:0. Jednak awans do ćwierćfinału nie przyszedł im łatwo.

Borussia - PSV

IMAGO / pepphoto

Kluczowe trafienie na początku spotkania

Borussia weszła w mecz najlepiej jak się tylko da. Już w 3. minucie dzięki trafieniu Jadona Sancho gospodarze wyszli na prowadzenie. Przez pierwsze pół godziny piłkarze Edina Terzicia wyglądali bardzo dobrze. Nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele i wyglądali na boisku po prostu dojrzale. Goście z Eindhoven poza pojedynczymi błyskami niemal nie istnieli.

Druga połowa przyniosła o wiele inny przebieg gry. Holendrzy rzucili się do ataku, ewidentnie pokazując, że ostatniego słowa w tej rywalizacji nie powiedzieli. Niemcy momentami tylko się bronili i jedyne na co było ich stać to pojedyncze kontrataki. Wszyscy piłkarze nagle zaczęli wyglądać gorzej. Jakby tego było mało to w 75. minucie strzelec gola, Jadon Sancho musiał opuścić boisko.

Wynik spotkania w 95. minucie ustalił Marco Reus, który bezlitośnie wykorzystał błąd defensywy PSV. Jednak co by nie mówić, to na przestrzeni całej rywalizacji niemiecki zespół był po prostu skuteczniejszy. Dzięki temu melduje się w ćwierćfinale Champions League.

Borussia Dortmund – PSV Eindhoven 2:0 (Sancho 3′, Reus 90+5′)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wpis testowy 29.11
event loop
Promo Block
Utytułowany trener odejdzie z klubu Ekstraklasy?
Tottenham wygra wyścig o młodą gwiazdę?
Marokańczycy idą na całość! Chcą zbudować największy stadion na świecie
Borzęcki: Kompletnie stracony sezon. Kownackiemu znów nie wyszło. Jego liczby są fatalne
OFICJALNIE: Kamerun ma nowego selekcjonera!
Co musi zrobić Milik, żeby wrócić do kadry? Ekspert tłumaczy
Nawet w Serie A nikt nie sędziuje tak często jak Stefański w Ekstraklasie