Kluczowe trafienie na początku spotkania
Borussia weszła w mecz najlepiej jak się tylko da. Już w 3. minucie dzięki trafieniu Jadona Sancho gospodarze wyszli na prowadzenie. Przez pierwsze pół godziny piłkarze Edina Terzicia wyglądali bardzo dobrze. Nie pozwalali swoim rywalom na zbyt wiele i wyglądali na boisku po prostu dojrzale. Goście z Eindhoven poza pojedynczymi błyskami niemal nie istnieli.
Druga połowa przyniosła o wiele inny przebieg gry. Holendrzy rzucili się do ataku, ewidentnie pokazując, że ostatniego słowa w tej rywalizacji nie powiedzieli. Niemcy momentami tylko się bronili i jedyne na co było ich stać to pojedyncze kontrataki. Wszyscy piłkarze nagle zaczęli wyglądać gorzej. Jakby tego było mało to w 75. minucie strzelec gola, Jadon Sancho musiał opuścić boisko.
Wynik spotkania w 95. minucie ustalił Marco Reus, który bezlitośnie wykorzystał błąd defensywy PSV. Jednak co by nie mówić, to na przestrzeni całej rywalizacji niemiecki zespół był po prostu skuteczniejszy. Dzięki temu melduje się w ćwierćfinale Champions League.