Zjazd widoczny gołym okiem
1 liga błędów nie wybacza. Termalika zdobyła tylko 2 punkty w 2024 roku. Czołówka tabeli odjechała i nie widać poprawy gry. Zwolnienie wydaje się jak najbardziej rozsądną decyzją. Ewidentnie Mariusz Lewandowski stracił rachubę jak to wszystko zacząć na nowo układać. Zespół z drużyny bijącej się o awans do Ekstraklasy stał się ligowym średniakiem, który jak tak dalej pójdzie będzie się bił o utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy.
Lewandowski wcześniej już pracował w Niecieczy. Wtedy jego praca była chwalona i doceniania. Teraz jest zgoła inaczej. W 25. meczach średnia punktowa prowadzonego przez niego zespołu wyniosła 1.25 pkt na mecz. Powoli można zacząć mówisz, że były reprezentant Polski po 6.5 roku pracy nie zrewolucjonizuje polskiej myśli szkoleniowej. Wszędzie gdzie pracował pozostawiał spaloną ziemię i zostawił po sobie łatkę człowieka leniwego. A szkoda, zapowiadało się tak dobrze.
W Nicieczy natomiast nie wszystko jeszcze stracone. Termalika jest aktualnie 12. zespołem ligowej tabeli i do miejsca gwarantującego baraże traci 7 punktów. Kolejek jeszcze sporo, dlatego z perspektywy kibica tego klubu pozostaje mieć nadzieję, że przyjdzie człowiek, który podniesie ten zespół.