Warning: file_put_contents(https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/03/16110955/piotr-szymczuk-1-scaled-48x48.jpg): Failed to open stream: HTTP wrapper does not support writeable connections in /var/www/html/wp-includes/class-wp-image-editor-imagick.php on line 895 Roman Koudelka kończy zmagania w tym sezonie
HomeInne sportyKoniec sezonu dla czeskiego skoczka

Koniec sezonu dla czeskiego skoczka

Źródło: skijumping.pl

Aktualizacja:

Wielkimi krokami zbliża się koniec sezonu w skokach narciarskich. Do rozegrania zostały jeszcze zawody na skoczniach mamucich – w Vikersund i Planicy. Nie weźmie w nich udziału Roman Koudelka – informuje portal skijumping.pl.

Roman Koudelka

Fot. IMAGO / Eibner

To był dobry sezon dla czeskiego skoczka

Czeski skoczek obecny sezon może uznać za udany. W Pucharze Świata uzbierał 163 punkty i jest to jego najlepszy sezon od kampanii 2019/2020, kiedy zdobył 220 punktów. Dwa razy meldował się w TOP 10 i miało to miejsce podczas konkursów w Willingen i niedawno w Trondheim. 

Koudelka nie brał udziału w najważniejszej imprezie sezonu – mistrzostwach świata w lotach, które zostały rozegrane w Tauplitz/Bad Mitterndorf. Opuścił także zawody Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. 34-latek zrezygnował ze startu w obu tych konkursach. Z tego powodu nie zobaczymy go także w Vikersund i Planicy.

Roman Koudelka w Pucharze Świata startuje od 2006 roku. W swoim CV ma pięć zwycięstw w zawodach tej rangi. Ostatnie miało miejsce na polskiej ziemi – w marcu 2016 roku na skoczni w Wiśle. Był to też ostatni konkurs, w którym reprezentant naszych południowych sąsiadów stał na podium.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wpis testowy 29.11
event loop
Promo Block
Utytułowany trener odejdzie z klubu Ekstraklasy?
Tottenham wygra wyścig o młodą gwiazdę?
Marokańczycy idą na całość! Chcą zbudować największy stadion na świecie
Borzęcki: Kompletnie stracony sezon. Kownackiemu znów nie wyszło. Jego liczby są fatalne
OFICJALNIE: Kamerun ma nowego selekcjonera!
Co musi zrobić Milik, żeby wrócić do kadry? Ekspert tłumaczy
Nawet w Serie A nikt nie sędziuje tak często jak Stefański w Ekstraklasie