Jasna deklaracja
Kontrakt Probierza z PZPN obowiązuje do 2026 roku, ale może zostać rozwiązany w przypadku braku awansu reprezentacji Polski do EURO 2024. Sam selekcjoner zapowiedział już, że sam nie zrezygnuje z dalszej pracy z kadrą. „Biało-Czerwoni” we wtorek zmierzą się z Walią w meczu decydującym o awansie na mistrzostwa Europy w Niemczech. Zwycięzca tego starcia zagra w grupie z Francją, Holandią i Austrią. Głos na ten temat zabrał na łamach TVP Sport 96-krotny reprezentant Polski – Jacek Krzynówek.
– Michał Probierz nakreśli plan. Piłkarze mają się skupić na swoich zadaniach, nie grać pod siebie, tylko wykonywać polecenia na boisku przekazane podczas odprawy przez selekcjonera. Muszą dać z wątroby, nie odstawiać nóg w pojedynkach stykowych. Każdy detal może zaważyć o awansie. Jeśli zagramy na swoim normalnym, reprezentacyjnym poziomie, tak, jak piłkarze grają w swoich klubach, to jestem o awans spokojny. W reprezentacji jest z grą piłkarzy różnie, ale bądźmy dobrej myśli – powiedział Krzynówek.
– Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Michał Probierz bez względu na końcowy rezultat powinien zostać w reprezentacji. Ja podczas swojej kariery miałem czterech selekcjonerów. Michał Probierz od czasów Paulo Sousy też jest czwartym trenerem kadry. Coś tu jest nie tak, jak powinno. Niech Probierz doprowadzi do końca proces odmładzania reprezentacji, który rozpoczął Jerzy Brzęczek. Pozostanie na stanowisku Michała Probierza, nawet w przypadku porażki, będzie dobre dla polskiej piłki. Kadra to nie klub, rozumiem to podejście, natomiast musi być zachowana jakaś ciągłość pracy. Michał Probierz z pewnością ma plan na dalsze mecze kadry – dodał.