Zawodnik Barcelony szczerze o byłym pracodawcy- KanalSportowy.pl

Portugalski obrońca z jasnym przekazem: W City pojawiły się fałszywe historie na mój temat

Źródło: A Bola/ Fabrizio Romano

16:02, 24. marca 2024

Aktualizacja:

Joao Cancelo od września 2023 roku jest zawodnikiem FC Barcelony. Portugalczyk zdecydował się na szczery wywiad dla portugalskiego czasopisma “A Bola”, cytowany przez Fabrizio Romano.

IMAGO / Pablo Garcia / ZUMA Wire

Częste zmiany klubów

Cancelo to wychowanek Benfiki. W trakcie swojej kariery reprezentował również barwy takich klubów jak między innymi Valencia CF czy też Juventus FC. Latem 2019 roku trafił do Manchesteru City za 65 milionów euro w ramach wymiany za Danilo. 29- latek radził sobie wyśmienicie na boiskach Premier League. Przez wielu obserwatorów był nawet określany jednym z najlepszych, bocznych obrońców na świecie. Wszystko zmieniło się jednak w grudniu 2021 roku, kiedy to czterech napastników napadło na dom Portugalczyka, w którym znajdował się on sam wraz z rodziną. Na szczęście skończyło się “tylko” na ranach na twarzy zawodnika oraz skradzionej biżuterii. Kilka miesięcy po tym tragicznym wydarzeniu Pep Guardiola zaczął sadzać Cancelo na ławce rezerwowych. Media donosiły wtedy o konflikcie na linii piłkarz-trener. Ostatecznie “Obywatele” wysłali defensora na wypożyczenie do Monachium, a następnie do Barcelony.

🚨 João Cancelo: “I’ve never felt better than any other teammate, but it’s the manager’s opinion…”.

“People remember this because Guardiola has much more strength than me when he says something… I prefer to know that I'm telling the truth. I never lied”, told A Bola. pic.twitter.com/htMQFVBRCX
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) March 24, 2024

Podczas wywiadu dla gazety “A Bola” Cancelo wypowiedział się na temat relacji z Guardiolą oraz końcówce pobytu w niebieskiej części Manchesteru. – W City pojawiły się fałszywe historie na mój temat. Nigdy nie tworzyłem konfliktów w szatni. – Pamiętam, jak zostałem okradziony i napadnięty w domu, a następnego dnia grałem na Emirates przeciwko Arsenalowi. To są rzeczy, których się nie zapomina. Zostawiłem żonę i córkę same w domu, wciąż przestraszone, w szoku, by grać dla City. Oni okazali się jednak niewdzięczni, mówiąc o mnie w ten sposób, byłem dla nich ważnym zawodnikiem. – Ludzie o tym pamiętają, ponieważ Guardiola ma znacznie więcej siły ode mnie, gdy coś mówi… Wolę wiedzieć, że mówię prawdę. Nigdy nie kłamałem – zaznaczył zawodnik “Dumy Katalonii”.