Zrozumiała i zarazem ciężka decyzja
Podczas pierwszego treningu Alexander Albon zaliczył potężny wypadek w siódmym zakręcie, przez co jego bolid został kompletnie zniszczony. Uszkodzeniu w jego bolidzie uległ silnik, skrzynia biegów oraz podwozie. To podwozie okazało się gwoździem do trumny samochodu Albona, ponieważ zespół nie miał zamiennych części do odbudowania tej części bolidu.
W związku z tym zespół Williamsa został postawiony w bardzo niewygodnej sytuacji. Williams potwierdził w swoim komunikacie, że z powodu rozległych uszkodzeń zespół jest zmuszony wycofać podwozie Albona na pozostałą część Grand Prix.
Ze względu na fakt, że trzecie podwozie jest niedostępne podczas trwającego weekendu zespół potwierdził, że podjął decyzję, dzięki której Albon będzie rywalizował przez pozostałą część weekendu jeżdżąc z podwoziem, z którym Logan Sargeant występował w podczas pierwszego i drugiego treningu.
Decyzja była bardzo trudna i z perspektywy amerykańskiego kierowcy jest bardzo niesprawiedliwa. Jednak warto przypomnieć, że Albon uzyskał 27 na 28 punktów zdobytych przez Williamsa w sezonie 2023, co prawdopodobnie wpłynęło na taką, a nie inną decyzję zespołu.