Włosi już nie będą tak łatwą przeszkodą
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla awansowali do finału Ligi Mistrzów drugi sezon z rzędu. Rok temu podopieczni Marcelo Mendeza musieli uznać wyższość innej polskiej drużyny – ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W obecnej kampanii nie będzie polskiego starcia. Jakby tego było mało to przed jastrzębianami nakładana jest dodatkowa presja.
Po raz pierwszy w historii mamy szansę wygrać wszystkie trzy europejskie trofea w jednym sezonie. Najpierw Projekt Warszawa wygrał Challenge Cup, następnie Puchar CEV zdobyła Asseco Resovia Rzeszów. Teraz czas na kolejne trofeum.
A o nie siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają z Itas Trentino. Finał zaplanowano na niedzielę 5 maja. Zostanie rozegrany Turcji, ale jeszcze nie ustalono, w jakim mieście.