Wydłużający się powrót
Piotr Nowakowski opowiedział o swoich odczuciach związanych z oglądaniem meczów w roli kibica. Dodatkowo wspomniał jak przebiega jego rehabilitacja i kiedy będzie mógł wrócić na parkiet.
– Chciałoby się wejść na ten parkiet i pomóc w trudniejszych sytuacjach. W tym meczu może takich sytuacji nie było, ale mimo wszystko chciałoby się być z tymi chłopakami, nawet stanąć w tym kwadracie dla rezerwowych i poczuć bardziej tę atmosferę niż ciągle siedzieć za tymi bandami i praktycznie nie mieć wpływu na nic. Jedyne co można, to wspierać dobrym słowem – powiedział Nowakowski.
– Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócę do gry. Nie wiem, czy uda się w tym sezonie. Chciałbym bardzo, robię wszystko, co w mojej mocy – sumiennie i z pełnym skupieniem. Aczkolwiek, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Czekam i trochę się już denerwuję tym czekaniem, ale niestety, nie przyspieszę tego – dodał.