HomePiłka nożnaRadość po bramce zamieniła się w płacz. Goncalves może mówić o sporym pechu [WIDEO]

Radość po bramce zamieniła się w płacz. Goncalves może mówić o sporym pechu [WIDEO]

Źródło: Viaplay

Aktualizacja:

Atalanta Bergamo w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Europy podejmuje Sporting Lizbona. Portugalski zespół wyszedł na prowadzenie w 34. minucie meczu, lecz gola okupił kontuzją kluczowego zawodnika. Podczas cieszynki urazu doznał Pedro Goncalves.

Pedro Goncalves

Imago / Nicolo Campo

Pedro Goncalves z kontuzją podczas cieszynki po bramce

Sporting Lizbona w pierwszym meczu zremisowała na własnym stadionie 1:1 z Atalantą Bergamo. Przed rewanżem we Włoszech sprawa awansu pozostawała otwarta. Podopieczni Rubena Amorima wyszli na prowadzenie w pierwszej połowie meczu. W 33. minucie gry piłkę do siatki skierował Pedro Goncalves. Jak się chwilę później okazało, Portugalczyk z powodu kontuzji musiał opuścić boisko.

Sporting wykorzystał bierną postawę Atalanty w obronie i w łatwy sposób wszedł z futbolówką w pole karne. Gyokeres świetnie zachował się w sytuacji, gdy zastawił rywala i podał piłkę do nadbiegającego Goncalvesa. 25-latek w sytuacji sam na sam z bramkarzem bez problemów skierował piłkę do bramki. Jednak podczas cieszynki gołym okiem było widać, że doznał jakiegoś urazu. U napastnika gości od razu pojawiły się łzy i grymas bólu na twarzy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wpis testowy 29.11
event loop
Promo Block
Utytułowany trener odejdzie z klubu Ekstraklasy?
Tottenham wygra wyścig o młodą gwiazdę?
Marokańczycy idą na całość! Chcą zbudować największy stadion na świecie
Borzęcki: Kompletnie stracony sezon. Kownackiemu znów nie wyszło. Jego liczby są fatalne
OFICJALNIE: Kamerun ma nowego selekcjonera!
Co musi zrobić Milik, żeby wrócić do kadry? Ekspert tłumaczy
Nawet w Serie A nikt nie sędziuje tak często jak Stefański w Ekstraklasie