Warning: file_put_contents(https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/03/28105727/PATRYK_DOMKE_KS-48x48.jpg): Failed to open stream: HTTP wrapper does not support writeable connections in /var/www/html/wp-includes/class-wp-image-editor-imagick.php on line 895 Wardęga miał walczyć z Czajnikiem na FAME! - KanalSportowy.pl
HomeFreak FightyWardęga miał walczyć z Czajnikiem na FAME!

Wardęga miał walczyć z Czajnikiem na FAME!

Źródło: YouTube Aferki

Aktualizacja:

Sylwester Wardęga zdradził, że miał proponowaną walkę z Czajnikiem na gali FAME MMA, ale nie był zainteresowany i zaproponował inne zestawienie.

Mateusz Porzucek / PressFocus

Podczas rozmowy telefonicznej Wardęgi z Boxdelem podczas ostaniej transmisji na kanale „Aferki”, dowiedzieliśmy się, że w planach była walka Sylwester Wardęga vs Sebastian „Czajnik” Czajewski. Wspomniany Czajnik jest youtuberem, który prowadzi kontent rozrywkowy. Na jego kanale występuje między innymi Ostry, który w FAME MMA stoczył już jeden pojedynek. Była to walka z Kacprem Błońskim w formule Boks No Time Limit. Czajnik kilka razy wspominał, że jest otwarty na walkę i jak dowiadujemy się ze słów Sylwestra Wardęgi, taki temat był poruszony.

– Wtedy zadzwonił do mnie Rafał, czy ja chce się bić z Czajnikiem. Ja powiedziałem, że z Czajnikiem nie bardzo i mogę pogadać z Nitrem — powiedział Wardęga.

Dalej ze słów Sylwka dowiadujemy się, że rozmawiał z Sergiuszem na temat potencjalnej walki, formuły, czy limitu wagowego. Temat jednak na tych rozmowach pozostał i walka ta nigdy nie doszła do skutku. 

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wpis testowy 29.11
event loop
Promo Block
Utytułowany trener odejdzie z klubu Ekstraklasy?
Tottenham wygra wyścig o młodą gwiazdę?
Marokańczycy idą na całość! Chcą zbudować największy stadion na świecie
Borzęcki: Kompletnie stracony sezon. Kownackiemu znów nie wyszło. Jego liczby są fatalne
OFICJALNIE: Kamerun ma nowego selekcjonera!
Co musi zrobić Milik, żeby wrócić do kadry? Ekspert tłumaczy
Nawet w Serie A nikt nie sędziuje tak często jak Stefański w Ekstraklasie