Walka z czasem
Murray przegrał w trzeciej rundzie turnieju w Miami z Tomasem Machacem Z Czech 7:5, 5:7, 6:7 (5-7). Były lider rankingu ATP zmagał się w końcówce meczu z okropnym bólem. Następnego dnia po porażce ujawnił, że badania wykazały zerwanie więzadła skokowo-strzałkowego przedniego i częściowe naderwanie więzadła piętowo-strzałkowego.
– Na tym etapie nie wiemy, jak długo Andy będzie pauzował – poinformował sztab brytyjskiego tenisisty w piątek.
To bardzo przykra wiadomość. Każdy fan tenisa wie, jak kariera szkockiego tenisisty, który w maju skończy 37 lat, jest naznaczona kontuzjami. W przeszłości wszczepiono mu również protezę biodra.
Murray już zapowiedział, że jego ostatnim startem będą igrzyska w Paryżu. Walczyłby tam o trzeci złoty medal olimpijski w grze indywidualnej. Wcześniej triumfował w Londynie w 2012 roku i w Rio de Janeiro w 2016 roku. Przed igrzyskami dodatkowo chciałby się pożegnać z londyńską publicznością w wielkoszlemowym Wimbledonie, który także dwukrotnie wygrał dwukrotnie- w 2013 i 2016 roku.